Nieśli pomoc deportowanym w latach 1945-51. UŁ upamiętnia PUR

Rektor Uniwersytetu Łódzkiego prof. Elżbieta Żądzińska odsłoniła tablicę upamiętniającą pracowników Państwowego Urzędu Repatriacyjnego na kamienicy przy ul. Piotrkowskiej 29, gdzie w latach 1945-51 mieścił się Centralny Zarząd PUR. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele uczelni, władz miasta, organizacji kombatanckich i wyznaniowych, a także reprezentanci służb mundurowych.

Rektor UŁ i przedstawiciele władz Łodzi oraz organizacji kombatanckich podczas uroczystości na ul. PiotrkowskiejRektor UŁ i przedstawiciele władz Łodzi oraz organizacji kombatanckich podczas uroczystości odsłonięcia tablicy na kamienicy przy ul.  Piotrkowskiej 29.

Nieśli pomoc przesiedleńcom po II wojnie światowej

Państwowy Urząd Repatriacyjny to wciąż stosunkowo mało znana instytucja w historii Polski. Jej pracownicy w okresie powojennym z wielką ofiarnością obejmowali opieką miliony obywateli polskich – przesiedleńców ze wschodnich obszarów II Rzeczypospolitej, które na mocy postanowień jałtańskich znalazły się w ZSRR, a także powracających do ojczyzny Sybiraków, więźniów niemieckich obozów koncentracyjnych, robotników przymusowych deportowanych w głąb Rzeszy.  

Nieśli im pomoc humanitarną, pomagali w znalezieniu nowych domów i w zagospodarowaniu się na Ziemiach Zachodnich. Z wielką odwagą interweniowali także w sprawie powrotu do Polski przebywających na Wschodzie naukowców polskich uczelni, często uwięzionych w sowieckich łagrach, oraz zabiegali o sprowadzenie do kraju polskich dóbr kultury i księgozbiorów. 

Rektor UŁ prof. Elżbieta Żądzińska odsłania tablicę upamiętniającą pracowników PURRektor UŁ prof. Elżbieta Żądzińska odsłania tablicę upamiętniającą pracowników PUR.

Bardzo trudno w kilku słowach opisać skalę zasług i ofiarności pracowników PUR. W odradzającej się powojennej Polsce, na kontynencie przeoranym nowo wytyczonymi granicami, pomagali oni odnaleźć się w nowej rzeczywistości milionom Polaków - ofiar przymusowych przesiedleń i deportacji, którzy niemal z dnia na dzień tracili swoje domy lub stracili je w wojennej pożodze 

– mówiła rektor UŁ prof. Elżbieta Żądzińska

Rektor podkreśliła też, że wielu pracowników Centralnego Zarządu PUR było ściśle związanych z Uniwersytetem Łódzkim. Z PUR łączy naszą uczelnię nie tylko osoba ostatniego dyrektora Zarządu Centralnego PUR, rusycysty UŁ prof. Mścisława Olechnowicza, ale także wielu pracowników tej instytucji, którzy znaleźli zatrudnienie w powstającym wówczas uniwersytecie. 

Kiedy Łódź była tymczasową stolicą Polski...

Przedstawiciele władz Łodzi - przewodniczący Rady Miejskiej prof. Marcin Gołaszewski i wiceprezydent Łodzi Adam Pustelnik w swych wystąpieniach nawiązywali do wciąż mało znanych kart w powojennej historii miasta, kiedy to Łódź de facto była stolicą Polski, do której przeniosło się ze zrujnowanej Warszawy wiele urzędów centralnych. O roli PUR w pomocy przesiedleńcom i deportowanym mówili reprezentanci środowisk kombatanckich – Sybiracy i byli pracownicy PUR. Reprezentowali ich przewodniczący Wojewódzkiej Rady Kombatanckiej Mirosław Pejka i prezes Oddziału Łódzkiego Związku Sybiraków dr Stanisława Jurkin.

Wszystkim zaangażowanym w upamiętnienie pracowników PUR dziękował z całego serca inicjator całego przedsięwzięcia dr Wojciech Marciniak z Archiwum Sybiraków na Wydziale Filozoficzno-Historycznym UŁ

W uroczystości wzięli udział przedstawiciele służb mundurowychW uroczystości wzięli także udział przedstawiciele służb mundurowych.

Uroczystość zakończyła wspólna ekumeniczna modlitwa zebranych oraz złożenie wieńców i wiązanek kwiatów pod tablicą na kamienicy przy ul. Piotrkowskiej 29. 

Fotorelacja

Tekst i redakcja: Marcin Kowalczyk, Centrum Komunikacji i PR UŁ 

Zdjęcia: Maciej Andrzejewski, CKiPR UŁ