„Ludzie często nie zdają sobie sprawy, że żyją według powielanych schematów. Trzeba pomóc im je zauważyć – dopiero wtedy możliwe jest dokonanie zmiany” – mówi Filip Jach, absolwent filozofii, który zajmuje się m.in. doradztwem filozoficznym. Czym ono i komu można je polecić? Zachęcamy do lektury!

Filip Jach

Przedstawisz się?

Nazywam się Filip Jach.

 

Czym się zajmujesz?

Aktualnie pracuję na etacie w organizacji pozarządowej, gdzie koordynuję działania aktywistów i aktywistek. Jednak oprócz tego jestem trenerem, facylitatorem i coachem.

Przygodę z prowadzeniem szkoleń zacząłem jeszcze trakcie studiów filozoficznych, które realizowałem równolegle ze studiami podyplomowymi z nauczania filozofii i etyki w szkole. Jednocześnie intensywnie się szkoliłem, zdobywając kolejne certyfikaty.

 

Co dały Ci studia filozoficzne?

Niedosyt. Pilną potrzebę użycia nabytych umiejętności w tzw. praktyce. Tak, na filozofii rozwija się praktyczne zdolności – widać to często dopiero z perspektywy czasu. Potrafię krytycznie myśleć, znajdować luki i sprzeczności logiczne, łączyć różne punkty widzenia. Teraz wracam do filozofii, gdyż prowadzę również sesje doradztwa filozoficznego (ang. philosophical counseling).

Filozofia dała mi także szeroką perspektywę naukową, lepszy ogląd świata. Mogę swobodnie korzystać z dorobku różnych dyscyplin naukowych, np. antropologii, socjologii, pedagogiki. Wykorzystuję tę wiedzę w mojej pracy. Wszystko dzięki temu, że filozofia jest matką nauk oraz że ma tyle dziedzin – np. filozofię kultury, umysłu, religii, edukacji itd.

 

W jaki sposób filozofia pomaga Ci w pracy?

Krytyczne myślenie pomaga mi sprawniej analizować spisane teksty czy wypowiedziane zdania. Umożliwia lepszy wgląd w społeczne normy i motywacje ludzkich zachowań – jestem w stanie spojrzeć na to z różnych perspektyw i nie przyjmować wszystkiego za pewnik.

Wiele rzeczy, które wydają się nam oczywiste, niezmienne i istniejące od zawsze, wcale takie nie są. Okazują się ustanowione, wpajane, wmuszone, uświęcone, wykształcone. Filozofia zapewnia trening w myśleniu, szczególnie krytycznym, które pozwala to dostrzec.

W mojej pracy jest to niezwykle przydatne, gdyż ludzie często nie zdają sobie sprawy, że żyją według powielanych schematów. Trzeba pomóc im je zauważyć – dopiero wtedy możliwe jest dokonanie zmiany. Refleksja leżąca u podstaw filozofii umożliwia także przyjęcie szerszego oglądu i obserwację wielu zależności np. między zachowaniami jednostki, a społeczeństwem.

Po filozofii świat jest inny. Te studia zmieniają optykę. Niektóre rzeczy i zjawiska stają się banalnie proste i wytłumaczalne, a inne – szalenie skomplikowane i zniuansowane. Kiedy teraz o tym myślę, to mógłbym powiedzieć, że filozofia „wyostrza zmysły”.

Jest też inny cenny argument za studiowaniem filozofii. Usłyszałem go od jednego z moich wykładowców: „Na tych studiach (oraz po ich zakończeniu) można bezkarnie leżeć na kanapie i mówić wszystkim, że się pracuje. Bo filozofia to w końcu myślenie, a nigdzie się tak dobrze nie myśli, jak leżąc w łóżku!”.

 

Przybliż nam ideę doradztwa filozoficznego.

Korzeni doradztwa możemy doszukiwać się u samych początków filozoficznego namysłu. W starożytnej Grecji, co może być to zakasujące, do filozofów przychodziło się po życiowe porady. Potem filozofia trochę zatraciła ten swój praktyczny charakter.

Niektórzy ludzie zajmujący się tym zagadnieniem, głównie w Stanach Zjednoczonych, uznają doradztwo filozoficzne za formę równorzędną z pomocą psychologiczną lub psychoterapią. W Europie, w tym w naszym kraju, podejście to skupia się raczej na wspieraniu osób, które nie mają problemów ze zdrowiem psychicznym.

Najogólniej mówiąc, doradztwo filozoficzne sprawdza się wtedy, kiedy zdrowa osoba przechodzi kryzys tożsamości, zawodowy czy konflikt wewnętrzny, np. etyczny. Nie zalecałbym sesji doradztwa filozoficznego tym, którzy doświadczają przemocy, zmagają się z uzależnieniami czy mają problemy ze zdrowiem psychicznym. Tutaj właściwa będzie pomoc psychiatryczna i psychoterapeutyczna.

Doradztwo filozoficzne (czasem także nazywane filozoficzną terapią lub poradnictwem filozoficznym) może być jednak uzupełnieniem innych form wsparcia. Gdybym miał sytuować doradztwo filozoficzne w perspektywie innych, znanych sposobów wspierania ludzkiego potencjału, umiejscowiłbym je na styku psychoterapii, coachingu i mentoringu. Czerpie ono bowiem ze wszystkich tych dziedzin.

Doradztwo filozoficzne nie jest młodą formą wsparcia, ale zdecydowanie mniej popularną. Zainteresowanych odsyłam po więcej informacji do strony Polskiego Towarzystwa Doradztwa Filozoficznego, którego jestem członkiem.