Antropolożki UŁ o historii i fenomenie Barbie

Barbie jako zjawisko kulturowe wywierające wzajemny nieustający wpływ na społeczeństwo. W kontekście niedawnej premiery filmu "Barbie", warto wnikliwie przeanalizować tę ikonę kultury masowej. Nad tym fascynującym tematem zastanowiły się dla nas dr Aleksandra Krupa-Ławrynowicz i dr Alicja Piotrowska z Wydziału Filozoficzno-Historycznego Uniwersytetu Łódzkiego.

Barbie na tle rektoratu UŁ - montaż

Róż w odcieniu 219C (według palety kolorów Pantone) zdominował zdecydowanie lato 2023 roku. Wszystko to za sprawą premiery nowego filmu Grety Gerwing, „Barbie”, któremu już w pierwszy weekend po premierze udało się zapewnić zwrot kosztów produkcji i marketingu. A te były wyjątkowo imponujące – 145 milionów dolarów przeznaczono na realizację filmu, natomiast nieoficjalne źródła podają, że zbliżona kwota obejmowała działania promocyjne. Nie dziwi więc, że o 29-centymetrowej lalce jest ostatnio głośno.

Barbie od kilku dekad jest niemal wszędzie. Na pewno jest w kulturze masowej. Pod tym względem lalka okazuje się demokratyczna. Ale nie jest to obecność jednolita – zróżnicowane są nie tylko reprezentacje, także sposoby patrzenia. W narracjach krytycznych mediów, w komentarzach publicystów i w analizach badaczy, historia Barbie to historia substytutu kobiecości, historia skoncentrowana na adoracji, nieodłączny element patriarchalnego dyskursu, niepohamowanego konsumpcjonizmu i zasysającej popkultury.

Debiut w jednoczęściowym stroju plażowym

Barbie jako produkt firmy Mattel debiutuje w USA 1959 roku. Bezpośrednią, choć nieoficjalną inspiracją dla powstania Barbie miała być pochodząca z Niemiec lalka Lilli. Lilli była odwzorowaniem ekskluzywnej prostytutki z niemieckich grafik dla dorosłych autorstwa Reinharda Beuthiena. Jej przygody publikowane były w hamburskim piśmie „Bild Zeitung”. Bohaterka grafik uchodziła za zdecydowaną, pełną klasy, modną, budzącą podziw postać, której wygląd niektórzy łączyli z wizerunkiem Marleny Dietrich. Lilli nie miała żadnych oporów, by mówić o seksie, modzie, polityce. Po wykupieniu praw do niemieckiej lalki, pierwszym zadaniem stojącym przed właścicielami Mattel było więc stworzenie takiego odpowiednika Lilli, który zainteresowałby całkowicie inną grupę konsumentów.

Po raz pierwszy oficjalnie Barbie, czy też Barbara Millicent Roberts, pojawiła się na targach American International Toy Fair 9 marca 1959 roku. Ubrana była w jednoczęściowy strój plażowy w biało-czarne paski. Jej wymiary wynosiły wówczas: 36–20–32. Przy odpowiednim przeniesieniu tych proporcji na warunki rzeczywiste byłaby więc, i jest do dziś, postacią niemożliwą. Protesty organizacji walczących z anoreksją spowodowały, że już w kolejnej dekadzie Barbie przybyło kilka milimetrów w talii. Producenci tłumaczyli się z takiego wyglądu Barbie jej charakterem – miała ona być „lalką modową”, trójwymiarową odpowiedzią na papierowe postaci kobiece, które ubierać można było w papierowe ubrania. Wymiary dostosowane miały być do możliwości ekspozycji ubrań w odpowiedni, zminiaturyzowany sposób. Oczywiście kontrowersje nie zostały przez to zapewnienie uciszone, a sama firma wypuszczając na rynek jedną z wersji lalki jeszcze tylko je podsyciła. Mowa tu o Barbie z 1965 roku, która w zestawie miała wagę łazienkową wskazującą wynik 50 kg oraz książeczkę z przepisem na odchudzanie na okładce, który głosił „don’t eat”.

Kim jest Barbara Millicent Roberts?

W oficjalnej narracji Barbie nie pochodzi z konkretnego miejsca. Wiadomo jedynie, że na początku kariery była nastolatką mieszkającą w Willows w stanie Wisconsin, natomiast pod koniec lat 90. stała się nastolatką z Nowego Jorku. Nie wiadomo nic o jej narodzinach, niewiele o rodzicach. Żyje we wciąż rozbudowywanej rzeczywistości. O ile przekazujące te opowieści seriale animowane, gazety dla fanów, książki i gry pojawiały się dopiero w kolejnych dekadach po premierze zabawki, o tyle już pierwsze reklamy opowiadały historie, wedle których Barbie nie była zwyczajną lalką, ale posiadała swoje konkretne życie ze stałymi wartościami, pasjami i przede wszystkim innymi osobami-zabawkami, którym firma Mattel także pisała odpowiednie, choćby najkrótsze, biografie. Coraz bardziej rozszerzające się z roku na rok uniwersum Barbie jest obecnie wielką rodziną, w której nikt nie umiera. To kraina, w której czas szczęśliwie się zatrzymał i jedynie kolejne sygnały ze świata rzeczywistego – gadżety, modne narracje – są w stanie go aktualizować.

Historia lalki Barbie to jednak co najmniej trzy historie. Pierwsza z nich to narracja oficjalna, w którą wpisane są zabiegi marketingowe, działania medialne, przyjęte strategie rynkowe, projektowane opowieści oraz kulturowe normy konsekwentnie propagowane i wymyślane przez producenta lalki. Kolejna dominująca narracja jest nieoficjalna – to szereg historii przetworzeń, cytatów, inspiracji i twórczych komentarzy, działań artystycznych odnoszących się do oficjalnych opowieści, reinterpretujących i komentujących skutki wpływów lalki na rzeczywistość. Na ostatni typ – narracji indywidualnej – składają się miliony prywatnych doświadczeń i opowieści konsumentów.

Bo Barbie to nie tylko przedmiot łatwego modelowania. To także siła sprawcza. Bo przedmiot/rzecz żyje, o ile w obrębie określonej zbiorowości, jest „po coś”, a to „po coś” oznacza przede wszystkim możliwość albo konieczność zrobienia z nim czegoś, przy jego pomocy, udziale albo ze względu na niego czy pod jego wpływem. Marek Krajewski przekonuje, że tym, co ożywia obiekty materialne, jest ludzkie działanie, które zostaje na nie skierowane, ale też takie, które prowokuje sam przedmiot. Lalka Barbie żyje więc przede wszystkim dlatego, że jej obecność warunkuje reakcje społeczne i konieczne przewartościowania kultury. Barbie to rzecz, która – zgodnie z tym, co pisał Remo Bodei – ukazuje zarówno ślady naturalnych i społecznych procesów, które ją (tę rzecz) wytworzyły, jak również idee, uprzedzenia, skłonności i gusta społeczeństwa. Staje się także przez to obiektem sprzeciwu wynikającym z przypisywania jej konkretnych wartości i przekonań. Tak było na przykład z Barbie z serii „Teen Talk Barbie”, z 1992 roku, której jedno z wygłaszanych zdań „Math class is hard” wywołało falę protestów, również w środowisku naukowym. American Association of University Women otwarcie krytykowało firmę za wykluczający i stereotypizujący  przekaz dla młodego odbiorcy.

Wiele twarzy Barbie

Barbie jest systemem przebranym za rzecz, który działa tym silniej, im częściej zmieniają się jej przebrania. Oto lalka symuluje rzeczywiste istnienie, wchodząc w interakcje ze światem. Zachowuje się jak młode dziewczyny, ma zainteresowania, przyjaciół, określony wygląd, który jest hybrydyczną wersją obowiązującego kanonu. „Wow! She’s real like me!” – krzyczała reklama z początku lat 70. Mimo że oficjalnie wciąż ma kilkanaście lat, blondwłosa Barbie zdążyła być już niemal każdym. W wersji oficjalnej była między innymi: baletnicą, projektantką mody, businesswoman, uczestniczką talent show, kandydatką na prezydenta, prezydentem, policjantką, wróżką, księżniczką, syreną, modelką, astronautką, panną młodą, pilotem samolotu, dentystką, pływaczką, Elizabeth Taylor, Britney Spears, Bellą ze „Zmierzchu,” Katniss z „Igrzysk śmierci”, Alexis oraz kilkoma innymi bohaterkami serialu „Dynastia”, Joan Allen z „Mad Mena”, jedną z bohaterek „Star Treka”, Scarlett O’Harą i Triss ze „Zbuntowanej”. W nieoficjalnych wersjach udało jej się zostać Matką Boską i transwestytą.

Język firmy Mattel przekonuje  „Barbie może wszystko”; „Jest wszystkim tym, czym chcę być ja”; „Barbie – Be anything, do everything”. Warto dodać, że w reakcji na tę retorykę w latach 90. pojawiły się naszywki i plakietki z napisanym na różowym tle tekstem: „I want to be just like BARBIE. That BITCH Has Everything!”.

Barbie współcześnie

Dziś wygląd Barbie w zależności od preferencji odczytuje się jako idealizację, hiperbolizację lub wynaturzenie wizerunku przeciętnej młodej kobiety.  Krytyka publicystyczna i projekty artystyczne – m.in. Nicholasa Lamma czy Todda Haynesa – poskutkowały wprowadzeniem w 2016 roku nowej odsłony linii Fashionistas – lalek odbiegających wymiarami, wyglądem oraz przynależnością rasową i etniczną od najpopularniejszych modeli Barbie. W ofercie Fashionistas znajdują się: 4 typy kształtu ciała, 7 odmian koloru skóry, 22 odcienie oczu i 24 fryzury. Zdecydowanemu zróżnicowaniu uległ zestaw proponowanych ubrań. Z kolei w roku 2019 Mattel stworzył nową linię lalek, które nie są jednoznacznie określone płciowo. Oznacza to między innymi to, że dzieci mogą dowolnie decydować o ich wyglądzie i tożsamości.

Twórcze, kreatywne wykorzystywanie wizerunku, estetyki Barbie jest też bardzo widoczne przy okazji premiery filmu. Social media pełne są realizacji nawiązujących do kultowej lalki – od memów pokazujących, że „wszyscy jesteśmy jak Barbie” po wyszukane kreacje i makijaże inspirowane jej wyglądem. Tożsamość Barbie jak zawsze pozostaje w naszych rękach.

dr Aleksandra Krupa Ławrynowicz i dr Alicja Piotrowska pozują razem do zdjęciaAutorki artykułu: dr Aleksandra Krupa-Ławrynowicz i dr Alicja Piotrowska.

Źródła:

Bodei Remo, O życiu rzeczy, przeł. A. Bielak, Warszawa 2016.

Bosomtwe Oliwia, Neutralne genderowo lalki od producenta Barbie. To zmiana w stronę społeczności LGBT+, Noizz.https://noizz.pl/lgbt/mattel-producent-barbie-wprowadza-lalki-neutralne-genderowo-lgbt/r0stew4#slajd-1.

Clark Eric, Doll power: Barbie celebrates 50th anniversary and toy world dominances, „The Telegraph”, http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/northamerica/usa/4014779/Doll-power-Barbie-celebrates-50th-anniversary-and-toy-dominance.html.

Krajewski Marek, Są w życiu rzeczy, Warszawa 2013.

Lord M.G., Forever Barbie: The Unauthorized Biography of a Reall Doll, Avon Books 1995.

Rogers Mary F., Barbie jako ikona kultury, przeł. E. Klekot, Warszawa 2003.

 

Tekst: dr Aleksandra Krupa-Ławrynowicz i dr Alicja Piotrowska (Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej UŁ)

Redakcja: Ronald Wójcik ( Wydział Filozoficzno-Historyczny UŁ)